tag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post7106881095392525489..comments2023-08-10T12:14:53.966+01:00Comments on Miętowy poniedziałek: IXPepperminthttp://www.blogger.com/profile/03595162476488287497noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-37530291139811013932012-12-27T18:26:57.704+00:002012-12-27T18:26:57.704+00:00Aż wstyd się przyznać jak długo zabrało mi skoment...Aż wstyd się przyznać jak długo zabrało mi skomentowanie tego i kolejnych rozdziałów. i o ile na początku mogłam się tłumaczyć awarią komputera, to w ostatnich dniach już tylko lenistwem... Co najmniej tydzień miałam otwarte trzy kart z trzema kolejnymi częściami i codziennie zabierałam się za pisanie, ale ostatecznie kończyło się na tym, że sobie jeszcze raz je przeczytałam... Nie cierpię mieć zaległości. Potem jest mi dwa razy trudniej się zmotywować. Przepraszam więc za to opóźnienie, bo akurat twoje cudowne opowiadanie nie zasługuje by sobie odpuścić komentarz. Tak wiec rozdział 9, 10 i jedenaście przeczytanie już sama nie wiem ile razy (dużo) i mam nadzieję, że uda mi się napisać pod każdym choć kilka zdań. Ten komentarz pewnie będzie najdłuższy ze względu na to, że czułam potrzebę wytłumaczenia się ;)<br /><br />Brutalność Zayna i mnie porwała... Nie dziwię się Els. A delikatność i czułość, które się pojawiły wręcz zwaliły mnie z nóg :)<br />"Nie zrobię Ci krzywdy. Już nigdy. Obiecuję." Te kilka słów wystarczyło, by łza zakręciła się w oku... I naprawdę nie wiem jak to się stało, ale i ja miałam problemy z oddychaniem...<br />Uwielbiam patrzeć na Harry'ego oczami Louisa. Pojawia się wtedy taka magia, którą tylko ty potrafisz opisać. Ich wspólne chwile są tak zwykłe, że aż piękne...<br />Niall... Sama nie wiem, czy cieszyć się z jego szczęścia, czy może martwić tym co ona najlepszego wyrabia... Ups ;) Chyba nie powinnam tego wiedzieć po tym rozdziale ;) Gdy pierwszy raz go przeczytałam coś innego pojawiło się w mojej głowie. Wtedy martwiłam się tym, że poznał dziewczynę, która go oszukała i pewnie poleciałyby jakieś epitety w jej stronę... No ale jaj już wspominałam jestem już po lekturze dwóch następnych rozdziałów i wiem trochę więcej :)<br />Piszesz cudownie i pewnie powtarzam co komentarz to jak bardzo jestem zachwycona każdym kolejnym rozdziałem.<br />Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)<br /><br />@KateStylees<br />http://1d-my-little-mystery-girl.blogspot.co.uk/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06811554301056163161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-21091489155439067502012-11-29T15:29:15.287+00:002012-11-29T15:29:15.287+00:00<3<3Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-91495700282579074982012-11-29T15:20:23.145+00:002012-11-29T15:20:23.145+00:00Znalazłam czas, odłożyłam wszelkie inne rzeczy i u...Znalazłam czas, odłożyłam wszelkie inne rzeczy i udało mi się nadrobić to wspaniałe opowiadanie, z czego jestem niezwykle zadowolona! Hej, nie masz sobie nic do zarzucenia jeśli chodzi o scenę seksu, jest napisana świetnie. Czułam te wszystkie emocje, niezwykłą namiętność i porządnie gdzie miała miejsce także delikatność. Urzekasz mnie za każdym razem, jeśli o opisy sytuacji, robisz to rewelacyjnie. Uwielbiam czytać momenty jakie poświęcasz Louisowi oraz Harry'emu, zdają się oni być tak... pasujący do siebie. Lubię te ich wewnętrzne rozterki, myśli czy analizy. Annie zawita w Londynie? To dobrze, Hazz będzie mógł spędzać więcej czasu z tak bliską i ważną mu osobą. Jeśli chodzi o Nialla, wydaje mi się, ze on kłębi w sobie jakieś uczucia do Ali. Testowanie wszystkiego... hmm, proszę oto Horan padł tego ofiarą. Dziwie się Ali, że tak wykorzystała Irlandczyka, rany co on musiał poczuć słysząc słowa dziewczyny mówiącej, że Max to jej chłopak, to okropne. I nawet jeśli Niall będzie udawał twardego, na pewno go to zrani. Wyjechał do Dublinu by móc odpocząć, żyć a spotkało go coś takiego... Jestem ciekawa jak to się potoczy. Dziękuję za umilenie mojego czasu i życzę sporo weny oraz chęci! ;)<br />Zapraszam również na nowe opowiadanie mojego autorstwa.<br />under-the-black-wings.blogspot.comSherryhttps://www.blogger.com/profile/02964150200048304895noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-39904892079019084042012-11-29T13:42:23.925+00:002012-11-29T13:42:23.925+00:00Przeczytałam całą historię od początku dzisiaj. Na...Przeczytałam całą historię od początku dzisiaj. Nadal nie jestem pewna jak skomentować to opowiadanie. Nie komentowałam żadnego wcześniejszego rozdziału, gdyż nie widziałam w tym sensu. Blog jest cudowny. Rozkoszowałam się każdym słowem i nie chciałam poświęcać nawet chwili na to by napisać komentarz pod jakimś starym rozdziałem. Umiesz świetnie bawić się słowami, a obecne rozdziały z sezonu 3 są cudowne. Widać, że są bardziej dopracowane. Zdjęcia, myśli wklejone pomiędzy akapity tekstu, opisywanie każdego drobnego detalu. To wszystko sprawia, że nawet bardziej niż w poprzednich sezonach, czuję jakbym stała obok i patrzyła n to wszystko. Czasem wręcz czuję, że sama jestem tą postacią, że sama odczuwam to co oa i znajduję się w tym samym miejscu. <br />Podoba mi się również opisnie relacji pomiędzy Harry'm a Louis'em. Nic nie jest zbyt nagłe. Wszystko jest napisane pięknie, a opisy ich uczuć względem siebie są wzruszające. Czytając ich dialogi czuję, że są to rozmowy, które są tak normalne i rzeczywiste, że mogłabym je usłyszeć w codziennym życiu, a zarazem czytam je tak czy inaczej z zaprtym tchem. Niezwykłe uczucie. <br />Przygody pozsotałych bohaterów również są wciągające i nie czuję się zawiedziona tym co się dzieje wokół głównej pary. Mam wrażenie, że każde drobne wydarzenie było przemyślane przez Ciebie, że to wszystko było już zaplanowane od dawna i nie ma tu jakiś bardzo pochopnych decyzji i diametralnych zmian, które by sprawiały, że gubię się w historii. Wszystko dzieje się w idealnym tempie. Nic nie jest wymuszone. Wszystko jest tam gdzie być powinno. <br />Ujęłaś mnie całą tą historią, każdym zdarzeniem, opisem i bohaterem. Jesteś cudowna w pisaniu i dziękuję, że ciągle to robisz. Wiem, że to może być trochę długawy komentarz, ale chciałam opisać moje wrażenia odnośnie całości opowiadania. <br />Co do rozdziału to przyznaję, że również mnie urzekł i czekam na więcej. Pozdrawiam. ;)Blacknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-5574574991625005372012-11-28T19:22:22.944+00:002012-11-28T19:22:22.944+00:00Cudowny blog. Cały weekend spędziłam na czytaniu c...Cudowny blog. Cały weekend spędziłam na czytaniu całej historii od samego początku. Postanowiłam również nominować ten blog do Liebster Award. Więcej na http://larrystylinsonforeverinmyheart.blogspot.com/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07811252679349675458noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-22585195039875186232012-11-27T18:52:02.926+00:002012-11-27T18:52:02.926+00:00rozdział jak zwykle cudoowny. z niecierpliwoscia c...rozdział jak zwykle cudoowny. z niecierpliwoscia czekam na nastepny. mam nadzieje, ze ukaze sie juz w krotce ;> jesli masz jakies opowiadania,one shoty,fanfiction to bylabym wdzieczna gdybys tez je dodawala albo chociazby zaczela pisac, bo masz na prawde wielki talent do tego. oczywiscie do niczego nie namawiam, tylko zaloze sie, ze gro osob potwierdzi moje zdanie ;) pozdrawiam xxAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-40125101918577886442012-11-27T15:08:31.951+00:002012-11-27T15:08:31.951+00:00jak zwykle doskonałe xjak zwykle doskonałe xdeeejvhttps://www.blogger.com/profile/00429379673999241260noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-39512174462231247072012-11-27T11:43:08.756+00:002012-11-27T11:43:08.756+00:00genialny rozdział, i wgl. podziwiam Cię bardzo, ni...genialny rozdział, i wgl. podziwiam Cię bardzo, nie tylko za MM ale za twoją całą osobę. xx @swag_swagCURLY . ;) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-66326975971902162762012-11-26T21:18:13.234+00:002012-11-26T21:18:13.234+00:00Czytając Minty Monday mam wrażenie, że to wszystko...Czytając Minty Monday mam wrażenie, że to wszystko przychodzi Ci z niebywałą łatwością. Zupełnie jakbyś była zaprogramowana na pisanie doskonałych opowiadań pod każdym względem :) Z niecierpliwością czekałam na ten rozdział i będę czekać na następny, następny i następny... Jeśli któregoś pięknego dnia wydasz książkę, obiecuję, że będę pierwszą osobą w kolejce po nią. <br />Pozdrawiam i życzę dalszej weny. Xxxxx<br />Ewcianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-38798467026813327142012-11-26T19:55:42.771+00:002012-11-26T19:55:42.771+00:00 hej chciała bym cię poinformaowac o nominacji do ... hej chciała bym cię poinformaowac o nominacji do Liber Award wiecej informacji na moim blogu http://thissongisforyoularry.blogspot.com/2012/11/rozdzia-8.html#comment-formAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/12060594269406515085noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-57992578496355523862012-11-26T18:50:00.962+00:002012-11-26T18:50:00.962+00:00Nie mogę wydusić z siebie ani jednego słowa. Wpadł...Nie mogę wydusić z siebie ani jednego słowa. Wpadłam dzisiaj przez przypadek na Twój blog i to chyba najlepsza rzecz, jaką zrobiłam do tej pory, naprawdę. Dzięki Tobie, poniedziałek, który zaczął się od wizyty na pogotowiu, stał się.. Miły? Uwielbiam Cię, dziewczyno.. JESTEŚ NIESAMOWITA!<br /><br /><br />Jeśli znalazłabyś chwilę czasu, zapraszam do siebie :) http://a-love-story-of-larry-stylinson.blogspot.com/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14589042468245664104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-45004198651070830622012-11-26T14:16:02.577+00:002012-11-26T14:16:02.577+00:00Szczerze to ja nie wiem co powiedzieć. Ciągłe powt...Szczerze to ja nie wiem co powiedzieć. Ciągłe powtarzanie się jest mało oryginalnym pomysłem, lecz nic na to nie poradzę. Jesteś niesamowita. Czytając"Minty Monday" czuję się jakbym sama tam była. Jakby to była po części moja historia. Hmm jest to wszystko tak napisane, ze osoba czytająca chce więcej i więcej. Potrafisz tak dobierać słowa. Zgadzam się z Justine Avenue I Cassie Mint "Niall udaje twardziela" "Niall dostał w twarz." to dobre okraślenia. Hmm Uwielbiam Twoje słowa. Nie myślałaś o wydaniu ksiązki?? ;) (Na pewno bym kupiła)<br />Pozdrawiam Alex xxAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-32746483337924725082012-11-26T06:06:06.225+00:002012-11-26T06:06:06.225+00:00Jestem na siebie tak wściekła jak to tylko możliwe...Jestem na siebie tak wściekła jak to tylko możliwe. Nie komentowałam żadnego Twojego rozdziału od bardzo, ale to bardzo długiego czasu, choć starałam się czytać wszystko regularnie. Jestem okropna wiem... Cóż, ten rozdział, te odczucia z nim związane i te uniesienia przepełnione uczuciem, którego ja sama potrzebuję są idealnie, zresztą jak zawsze. Zayn wraz Els od jakiegoś czasu byli dla mnie podejrzani, a ostatnie rozdziały mnie do tego przekonały. To skrywane uczucie było takie... inne, ciekawe. Piękność miłości, która wiąże Louis'a i Hazzę już mnie nie zaskakuje, a to dzięki Tobie. Są świetni ze sobą, obok siebie, po prostu są cudowni. Jeśli wysyłasz ich gdziekolwiek osobno nie czyta się wtedy o nich z taką magią jak są razem, ale to tylko takie moje spostrzeżenia. Na sam koniec zostawiam sobie ocenę Niall'a i dziewczyny, która teraz naprawdę i to bardzo mnie zaskoczyła. Jak to ona ma chłopaka?! Blondyn dochodzi to wniosku, że wszystko co robi z nią jest dobre i chce o wiele więcej, a ona przedstawia mu chłopaka. Oh, Niall... Mam nadzieję, że jednak coś z tej sytuacji wyjedzie mu na dobre, taka mała, skryta nadzieja. <br />Przepraszam za moją nieobecność w Twoim życiu jak i we wszystkim. Pamiętaj, że wciąż Cię kocham i nawet nie zamierzam przestać. Tęsknota za Tobą mnie ogranicza, bardzo... Twój Hazz. Nataliehttps://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-63481303792740412662012-11-25T22:30:03.457+00:002012-11-25T22:30:03.457+00:00nie mogę oddychaćnie mogę oddychaćAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-36741629785008365902012-11-25T22:18:15.867+00:002012-11-25T22:18:15.867+00:00Chyba muszę się przyzwyczaić, że zawsze, ale to za...Chyba muszę się przyzwyczaić, że zawsze, ale to zawsze po każdym kolejnym rozdziale nie będę wiedziała co napisać, nie będę w stanie dobrać słów, które opisałyby moje uczucia względem Twoich słów. Najlepsze polskie opowiadanie. Mówię to z całkowitą pewnością. Uwierz mi. Ujmujesz mnie każdym zdaniem, każdym bohaterem, każdą sytuacją, którą opisujesz. Nie mogę wyjść z oszołomienia. Zayn i Eleanor - muszę przyznać, że mnie tym zadziwiłaś całkowicie. Jak bodajże pisałam pod poprzednim rozdziałem, miałam nadzieję, że Eleanor mimo wszystko nie będzie chciała bliskiego kontaktu z Zaynem, że będzie trzymać dystans, że nie zaufa mu na tyle, bo po Nim spodziewałam się czegoś takiego, ale jak widać myliłam się i to bardzo. Mam nadzieję, że Zayn dotrzyma obietnicy. Nie radzę mu postąpić inaczej. Wyczekuje dalszego rozwoju tej sytuacji. Jestem strasznie zaintrygowana. <br />U Harry'ego i Louisa jak widać wszystko w najlepszym porządku. Cieszy mnie to. Raduje mnie ich szczęście. Jestem w ich więzi zauroczona. Pięknie to wszystko opisujesz. A Niall - zaniemówiłam szczerze mówiąc. Czytając końcówkę poczułam jakby tymi słowami wypowiedzianymi przez Ali, Niall dostał w twarz. Został.. wykorzystany? Jestem pewna, że zabolało go to dość mocno. Jestem ciekawa co dalej. <br />Słońce, nie truję Ci więcej. Wiesz, że uwielbiam Twe słowa, że uwielbiam Ciebie. Czaruj Nas jak najdłużej. Wany Ci życzę, kochana. Dziękuje.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17176706224266425054noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-35220199119784285322012-11-25T22:07:22.717+00:002012-11-25T22:07:22.717+00:00Pozwól, że powstrzymam drżenie rąk. Jestem pod ogr...Pozwól, że powstrzymam drżenie rąk. Jestem pod ogromnym wrażeniem właśnie tej sceny seksu. Jest brutalna, zdecydowana i gwałtowna, a zarazem czuła i delikatna. Nie sądziłam, że doznam takich emocji. W pewnym momencie miałam wrażenie, że to ja leżę w tym łóżku, zamiast Eleanor - potrafiłam poczuć każdy mięsień. A to wszystko przez doskonałość, z jaką dobierasz słowa. Jestem zachwycona, bo Zayn, mimo swojej męskiej dumy i nieco szczeniackiej brutalności -, okazał trochę uczucia Els. Obiecał jej nie zranić, lecz czy dotrzyma obietnicy? <br />Cieszę się, że Anne przeprowadza się do Londynu. Harry będzie miał na miejscu wszystkie najważniejsze dla niego osoby. Jak Louis uwielbiam, gdy oddaje się sztuce. Potrafię wyobrazić go sobie, siedzącego niechlujnie na skraju łóżka, ze szkicownikiem i ołówkiem w dłoni, gdy włosy opadają mu na twarz, a on z półprzymkniętymi oczami kreśli kolejne kształty na arkuszach papieru. Louis zaś, swoim wyczuciem chwili, potrafi dopasować się do niego. Nie ogranicza go, nie robi wyrzutów. Po prostu jest i czerpie szczęście z tej możliwości. Są parą idealną, urodzoną po to, by być ze sobą. <br />Posmutniałam nieco, kiedy okazało się, że Ali ma chłopaka. Stwierdzenie "testowanie wszystkiego" ciągle odbija się echem w mojej głowie. Niall udaje twardziela, lecz doskonale wie, głęboko w sobie, że czuje coś do dziewczyny. Czy jest za późno? Podda się, a może będzie walczył? Mam nadzieję, że nie wymyśli nic głupiego i wbrew wszystkiemu, poradzi sobie z tym wszystkim.<br />Dziękuję Ci z tego miejsca za umilenie niedzielnego wieczoru, gdy jutro z rana zaczynam pracę. Dziękuję też za obecność i wsparcie nawet, gdy nie wiem, że go potrzebuję. Dziękuję za milczenie i rozumienie się bez słów, jak to stwierdziła Eleanor. Życzę weny, chęci, czasu i uśmiechu - by pisało Ci się szybko i lekko. Kocham. xx.https://www.blogger.com/profile/04225199081482803904noreply@blogger.com