tag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post4928079907903136686..comments2023-08-10T12:14:53.966+01:00Comments on Miętowy poniedziałek: Rozdział I / sezon 1Pepperminthttp://www.blogger.com/profile/03595162476488287497noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-20116237890548039512012-08-21T15:42:30.245+01:002012-08-21T15:42:30.245+01:00Masz może e-mail lub Twitter ? Masz może e-mail lub Twitter ? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-33738217707236667572012-07-03T20:42:37.631+01:002012-07-03T20:42:37.631+01:00Genialne!Genialne!Elizabeth Colinshttps://www.blogger.com/profile/11277637452723276390noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-20833835745722141132012-07-03T17:01:16.382+01:002012-07-03T17:01:16.382+01:00chcęęęę więcej moja droga milejdi hahah nieno ogar...chcęęęę więcej moja droga milejdi hahah nieno ogar chce więcej to bd kolejne cudowne opowiadanie jak mniemamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-73840798896967266782012-07-03T17:00:24.985+01:002012-07-03T17:00:24.985+01:00cudowny czekam nn ;D zapowiada się cudowne opowiad...cudowny czekam nn ;D zapowiada się cudowne opowiadanie ;DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-22749213514833185372012-07-03T16:59:52.587+01:002012-07-03T16:59:52.587+01:00świetny rozdział i początek zarazem ;D bardzo intr...świetny rozdział i początek zarazem ;D bardzo intrygujące ;D ps. miętowy to mój ulubiony kolor ;DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-64772957869051607012012-07-03T14:21:42.546+01:002012-07-03T14:21:42.546+01:00*swojej rzeczywistości.*swojej rzeczywistości.The Cloud Catcherhttps://www.blogger.com/profile/11345782669411682870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-10565282847008899872012-07-03T14:20:30.582+01:002012-07-03T14:20:30.582+01:00Drobinki tlenu, które dostały się do moich płuc, z...Drobinki tlenu, które dostały się do moich płuc, z powrotem wracają w obieg, a ja z głośnym świstem wypuszczam dawkę powietrza, pobierając nową. Słowa tkwią w moim gardle; ranią każdy skrawek psychodelicznego szkła tkanki. Roztrzęsioną rękę przykładam do rozpalonych policzków, tylko po to, by zetrzeć szklane kryształki łez, które od dłuższego czasu zdobią wzgórza moich policzków. Z każdą kolejną milisekundą czuję, jak do kącików moich brązowych tęczówek napływa nowa, zupełnie nowa fala słonych łez goryczy. Czym sobie na to zasłużyłam? Co zrobiłam, że raczysz mnie takim kawałkiem ambrozji?! Nie rozumiem, nie potrafię zrozumieć... Nie chcę. <br />Kołatające serce i przyspieszony oddech, to tylko dwie z kilku moich reakcji. Już dawno nie spotkałam sie z taką historią, w której autorka w niemal namaszczalny sposób opisuje losy zagubionego w swoijej rzeczywistości chłopaka.<br />Jak każdy, Harry ma swoje nałogi, upodobania i spostrzeżenia. Jego artystyczna dusza tkwi głęboko, zakryta maską obłudnego szczęścia. W sposób prosty i namacalny pokazałaś go... Jego spojrzenie na świat.<br />Swoją drogą, bawi mnie wyimaginowane spojrzenie innych - jakoby dziewczyną Niall'a była Eleanor. Przecież nic takiego nie napisałaś, nie zaprzeczyłaś, ani nie przedstawiłaś. Nie możemy snuć domysłów, póki rozdzial drugio nie ujrzy wakacyjnego światła zapomnienia. Mam bogatą wyobraźnię, ale twoje pomysły biją ją na głowę. <br />Zabarykadowana wysnutymi marzeniami, trwam w oczekiwaniu na kolejne, jeszcze piękniejsze słowa Miętowego Poniedziałku.... <3<br />Love xx<br /><br /><br /><br />Dzień dobry, Wielka Brytanio. Nie tęskniłemThe Cloud Catcherhttps://www.blogger.com/profile/11345782669411682870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-71573719290220295032012-07-03T11:37:00.789+01:002012-07-03T11:37:00.789+01:00oh ah eh! nie wiesz, jaki uśmiech mam na twarzy, j...oh ah eh! nie wiesz, jaki uśmiech mam na twarzy, jak tylko naq liście blogów które czytam wyświetliło się: "Miętowy poniedziałek 11 godzin temu" jaram się jak pochodnia <3 Harry przybył i szczerze, pokój mam taki jak on, tylko fioletowy, umarłam xD poznał Li i Dan, Perrie z Zaynem, Nialla, ugh Elkę xD ciekawe, jaak zareaguje na Lou, mrrrrrau :D zakochałam się w tym opowiadaniu <3 będę zaglądać, kocham mocno!<br /><br />oh, powiadamiasz o nn? twitter, blog? jak coś to rzucam linkiem do mojego Larry'ego, Lou jest striptizerem, tak wiem, jebnięta jestem xD nie zanudzam już, czekam na nexta! :* [heart-without-you.blogspot.com/].https://www.blogger.com/profile/04225199081482803904noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-83540294445073699832012-07-03T10:52:48.398+01:002012-07-03T10:52:48.398+01:00Przyznajmy szczerze. Kto tu jest kogo inspiracją? ...Przyznajmy szczerze. Kto tu jest kogo inspiracją? Nie mam pojęcia jak udaje ci się wymyślać takie fabuły. Wszystko w Twoich opowiadaniach świetnie ze sobą współgra, nie wiem jak to robisz, ale dziękuję, że to robisz. Dziękuję, za wszystko.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-35482381132173864792012-07-03T10:52:26.218+01:002012-07-03T10:52:26.218+01:00Myślę, że warto poczekać, wszystko wkrótce się wyj...Myślę, że warto poczekać, wszystko wkrótce się wyjaśni ;-) rozdział drugi już niebawem.Pepperminthttps://www.blogger.com/profile/03595162476488287497noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-12456790148231524592012-07-03T10:42:41.239+01:002012-07-03T10:42:41.239+01:00Świetny rozdział. Podoba mi się to, że postacie są...Świetny rozdział. Podoba mi się to, że postacie są tak optymistyczne. Dzięki temu bardzo miło się to czyta. Cieszę się, że już dodałaś nowy. :) Mam jescze takie pytanie. Czy Louis też tak jak Harry jest gejem, czy chodzi z Eleanor.? Bo mam jakieś takie dziwne wrażenie, że Ona jest dziewczyną Nialla. Mogłabyś mi to tak jakoś wytłumaczyć.?:) Czekam na następny. ~ Anka.x.D.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-14866144258201686912012-07-03T08:55:10.843+01:002012-07-03T08:55:10.843+01:00Wstałam sobie spokojnie kilka godzin temu, z braku...Wstałam sobie spokojnie kilka godzin temu, z braku jakże żadnego ciekawego zajęcia, tak z czystej ciekawości postanowiłam sprawdzić czy nie dodałaś przypadkiem nowego rozdziału, wchodzę tu i widzę TO. Pierwszy rozdział, nie mówi za wiele, ale ja bardzo lubię czytać opis, każdej Twojej sytuacji czy miejsca. Harry został tam bardzo miło przywitany i mam nadzieję, że tak zostanie. Myślałam, że pod koniec rozdziału pojawi się Lou, niestety ... ale mam nadzieję, że masz już ułożoną sytuację, w której chłopcy się spotkają. Z niecierpliwością czekam, i jak zawsze czuję niedosyt. Kocham .Xx.Nataliehttps://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-68673796809716638632012-07-03T00:25:24.098+01:002012-07-03T00:25:24.098+01:00Jezu, jaką piękną niespodziankę mi zrobiłaś na tę ...Jezu, jaką piękną niespodziankę mi zrobiłaś na tę noc.. <br /><br />'Tommo pisał, ze nie da rady się wyrwać. Przepraszał..' dostałam mocnych dreszczy. na myśl jak Harry zareaguje na Louisa, aż miesza mi się w brzuchu. jestem tak niesamowicie ciekawa następnego rozdziału, że chyba na prawdę nie wytrzymam, moja silna wola okażę się jednak nie wystarczająca. Harry pięknie opisuje każdą osobę i uśmiech nawet zagościł na mojej twarzy, gdy przeczytałam Jego komentarz odnoście Zayna:) <br />kochana, jestem zachwycona, ale.. chyba się powtarzam.Cassiehttps://www.blogger.com/profile/09128975833723840287noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6128509738971673337.post-7401590705112711562012-07-03T00:17:34.572+01:002012-07-03T00:17:34.572+01:00Mam ten cudowny przywilej i mogę przeczytać jako ...Mam ten cudowny przywilej i mogę przeczytać jako pierwsza i jako pierwsza ocenić. Czuję się naprawdę zaszczycona. Nie rozumiem Twojego rozdrażnienia. Rozdział przecież jest dobry. Przez chwilę nawet (chyba to przez autosugestię) słyszałam zachrypnięty głos Styles'a w swojej głowie. Strasznie urzekło mnie zdanie "Byli jak lato i zimna. Jak czerń i biel. Jak.. zło i dobro. " Ma w sobie jakąś moc, nie wiem nawet konkretnie jaką. Pojawili się wszyscy, pomijając Lou. Fakt. Nie zaczyna się obiadu od deseru, prawda? I ostatnie słowa o Niall'u. "Wyglądał na niezwykle wrażliwego." - też mi się tak wydaje. Bo Blondyn ma w sobie jakąś delikatność. Ale to na pewno nie jest złe. Jest dobre. Tak samo jak cały powyższy rozdział. Więc nie mów, ze to chłam, bo to nie prawda. To dopiero początek, więc wszystko jeszcze się rozkręci. Skrzywiłam się tylko gdy przeczytałam Pierre i Eleonor. Ale mniejsza o to. Weny, Peppciu, bo jej to nigdy nie za wiele.Sourishttps://www.blogger.com/profile/13976193464393141629noreply@blogger.com